Henri Cartier-Bresson twierdzi, że dopiero po 10 tysiącach ujęciach człowiek zaczyna fotografować we właściwy sposób. Zgadzam się z nim. Dlaczego? Poniżej odpowiedź.
Witam,
Nazywam się Sławek Klejewski. Fotografią pasjonuję się od kilku lat. Zaczęło się tradycyjnie od robienia zdjęć dzieciom mojego rodzeństwa. Chciałem uchwycić dziecięcą naturalność i radość z życia. Dzieci są świetnymi nauczycielami. Zrobienie im zdjęć wymaga nie lada sprytu, czasem dużo czasu i cierpliwości, ale ich szczery uśmiech i naturalność pozwala uchwycić wyjątkowe momenty. Z czasem zacząłem fotografować uroczystości rodzinne, imprezy okolicznościowe. Nadal zajmując się fotografią tylko hobbystycznie. Pokazując swoje zdjęcia, rodzinie i znajomym utwierdzono mnie w przekonaniu, że mam potencjał i idę dobrą drogą, a robione przeze mnie zdjęcia są coraz lepsze. Tak, więc fotografia stała się nie tylko moim hobby, ale także pasją którą chcę doskonalić i realizować z ogromną satysfakcją i poświęceniem. Dzisiaj mogę powiedzieć, że to moje pozytywne uzależnienie, które daje mi radość i pozwala się rozwijać. Fotografia to dziedzina, która stale wymaga aktywności, szukania lepszych rozwiązań do uchwycenia czegoś niewidocznego na pierwszy rzut oka, momentów ulotnych wzruszających i wartych upamiętnienia.
W swojej ofercie posiadam:
- reportaże ślubne
- zdjęcia portretowe
- sesje nieruchomości
- sesje rodzinne
- sesje indywidualne
- sesje biznesowe
- sesje produktowe
Przed każdą sesją, rozmawiam z klientem o jego oczekiwaniach. Prezentuje swoje prace i proponuje różne rozwiązania. Lubię powodować uśmiech i zatrzymywać na zdjęciach wspomnienia, które po upływie czasu można wziąć do ręki.
Zapraszam do współpracy!